Informacje

Auto podczas jazdy stanęło w płomieniach

Kierująca podczas jazdy samochodem poczuła swąd spalenizny i zobaczyła wydobywające się z komory silnika kłęby dymu. Tylko chwile dzieliły ją od tragedii. Na szczęście zdążyła zjechać z ruchliwej drogi wojewódzkiej i opuściła pojazd. Nikomu nic się nie stało.

7 stycznia 2025 roku przed godziną 18.00 policjanci zostali poinformowali o palącym się aucie przy drodze wojewódzkiej 725 na wysokości Zofianowa. Okazało się, że podczas autem, 26-latka poczuła zapach swądu spalenizny i zobaczyła wydobywający się spod komory silnika dym. Zdążyła zjechać z drogi wojewódzkiej i opuścić swój pojazd. Na miejsce przyjechała policja oraz straż pożarna, która ugasiła pożar. Tylko chwile dzieliły kobietę od tragedii. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Pożary samochodów postępują bardzo dynamicznie i stanowią ogromne niebezpieczeństwo dla osób znajdujących się w środku zwłaszcza gdy pojazdy wyposażone są w butle gazową. Właściwa reakcja w pierwszych sekundach zdarzenia może zdecydować o życiu lub śmierci zarówno kierującego, jak i pasażerów.
aspirant Agata Krawczyk

 

  • Policjant i auto które spłonęło.
  • Auto po pożarze.
Powrót na górę strony